O życiu na prowincji, ogrodzie, starym domu i książkach. Najchętniej czytam te o tematyce judaistycznej.
Translate
wtorek, 24 września 2013
Żółte tomaty
Nie ma co ukrywać znam się na pomidorach i mam do nich rękę. Rocznie mam w swoim ogrodzie nawet kilkaset krzaków i kilkadziesiąt odmian. Moje ulubione to Gelbe Thun.
Ta doskonała odmiana niewielkich pomidorków ma w sobie wszystko, co pomidor mieć powinien. Dojrzewa szybko, nie choruje i jest smaczna.
W tym roku miałam ich bardzo dużo. Znalazłam wiec sposób żeby cieszyć się nimi przez cały rok. Zrobiłam z nich piękny zółty przecier o lekko słodkawym posmaku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz